Lista aktualności
Pożegnanie … odejście Pani Wandy Miller na emeryturę

„ … No nic, idę odnieś krzesło na świetlicę …”
To pierwsze słowa jakie usłyszałem w pierwszym dniu pracy już bez Pani Wandy wypowiedziane przez kolegę Krzysztofa, który przejął z nieukrywaną obawą obowiązki naszej Koleżanki.
Dzień 27 lipca 2023 roku był ostatnim dniem pracy Wandy Miller w Nadleśnictwie Trzciel.
W tym dniu pożegnaliśmy uroczyście, jak to tylko było możliwe, naszą najlepszą Koleżankę odchodzącą na zasłużoną emeryturę.
Jak ubrać w słowa tekst podsumowujący 34 lata pracy i życia w wielkim zaangażowaniu i poświęceniu. Zadanie wręcz niewykonalne. Nie podejmujemy się tego, gdyż nie mamy do tego żadnych umiejętności i kompetencji, zderzając się z tym ogromem czasu, przeżyć i osobistych doświadczeń. Możemy jedynie zapewnić, że wszystkie słowa wdzięczności tkwią w naszych myślach i pamięci i niech pozostaną jak najdłużej.
Jedno jest pewne, odchodzi Pani z pracy do końca spełniona i wierzymy, że to Pani w tej chwili czuje.
… Pierwszy dzień w pracy bez Pani Wandy przywitał nas deszczem ...
Pogoda, która nastraja zadumą, nostalgią i smutkiem, który towarzyszy pożegnaniom.
Nic bardziej mylnego nie w tym przypadku. To pogoda uwielbiana przez Panią Wandę, dająca radość i spokój w jej pracy. To przecież Ona przez wiele lat jako Pierwsza stała na straży ochrony naszych lasów przed tym co najbardziej dla nich jest niebezpieczne … pożarami.
Pani Wando … Przepraszamy, Dziękujemy i będziemy Pamiętać.
Autor tekstu: Radosław Głąb